Na zakończenie mojego pobytu w Słupsku z przyjemnością uczestniczyłam w rozmowie "O (nie)pamięci miejsc. Wspomnienia związane z miastem i ich wpływie na tożsamość" przeprowadzonej przez pana Wojciecha Nowaka z GP24.pl.
zapraszam do przeczytania pod linkiem:https://gp24.pl/o-niepamieci-miejsc.../ar/c1-15749530...
Adam
Mam na imię Adam i jestem w wieku 69 lat. W przeszłości pracowałem w różnych zawodach (nie będę wymieniał ponieważ jest ich dużo) ale najbardziej polubiłem uczenie dzieci, młodzieży i dorosłych. W szkołach uczyłem kilku przedmiotów z powodu kwalifikacji i umiejętności. Od 2014 roku pozuję w ogóle a do malarstwa w ASP w Warszawie, rzeźby w Instytucie Edukacji Artystycznej w Warszawie, rysunku w kilkunastu miejscach i fotografii AKT od 2016. Do tej pory - (25 kwietnia 2021) pozowałem już przez 652 dni. Zdecydowałem się pozować ponieważ moje próby rysowania i malowania nie udały się bo poza wieloma talentami, ten mi nie wyszedł. Pierwsze pozowanie do AKT-u pokazało mi, że studentki pierwszego roku są nieco skrępowane moją nagością i wolą malować moją postać z tyłu lub z boku a jeśli chodzi o mnie to odczuwałem lekkie skrepowanie wszak jestem bez ubrania wśród młodych ludzi. Postanowiłem również pozować ponieważ będąc nauczycielem chciałem zobaczyć jak inni malują i rysują oraz rzeźbią ale nie zdawałem sobie sprawy z tego jak bardzo trudne jest pozowanie w ogóle a do AKT-u szczególnie. Wymyślane pozy są zwykle wyczerpujące fizycznie nawet jeśli są to pozy siedzące czy leżące ale niektóre z nich są wręcz wykańczające człowieka do tego stopnia, że nie jest w stanie pozować bez przerwy dużej niż przez 20 minut. Na szczęście nigdy nie spotkałem się z niegrzecznym czy nawet wyśmiewającym stosunkiem studentów do mnie ale bywało, że studenci i studentki w mojej obecności używali wulgarnych słów bez zauważania mnie w pracowni. Bywało tak, że zarówno asystenci jak i profesorowie nie zdawali sobie sprawy z trudności pozy jeśli chodzi o wysiłek fizyczny, o którym już pisałem. Z pewnością wydaje się niektórym studentom czy osobom wiedzącym o moim pozowaniu, że jest to lekka praca za jakieś pieniądze ale są one nieadekwatne do wysiłku fizycznego i psychicznego modela. Oddawanie siebie czyli całego nagiego ciała młodym adeptom sztuki nie jest łatwe pod względem psychicznym ponieważ "targają" modelem różne odczucia i trudno jest pozbyć się ich przez kilka pierwszych pozowań. Mimo wszystko można mieć tylko nadzieję, że znajdzie się kilku studentów, którzy doceniając wysiłek modela będą starali się kontynuować ich doskonalenie w tym kierunku.
Światy Równoległe, odsłona 1
Wystawa zbiorowa
Zapraszam do przeczytania maila od
Pana Adama, który napisał
kilka słów na temat własnych
doświadczeń z pozowaniem.
Zapraszam do wysłuchania podcastu na
temat
wystawy Modele do Aktu,
przeprowadzonym w Radiu Wrocław
przez Maćka Przestalskiego.
Sześć metrów od...(Kraków) jest pierwszą prezentacją w ramach cyklu (Kraków/ Wrocław/Poznań/Słupsk) zrodzonego z refleksji zainspirowanej twórczością Eustachego Kossakowskiego (6 metres avant Paris, 1971r.).
Jest to jedyny ślad po tej wystawie. W wyniku życiowych zawirowań straciłam zarówno zapis cyfrowy tych fotografii jak i wydruki z wystawy. Na tej prezentacji zapisany jest wernisaż wystawy.
Cykl do tej pory nie jest kontynuowany.
pisali o nas - ZPAF
Na załączonym zdjęciu Tomasz Częścik i ja Katarzyna Laskus.
W linku poniżej załączam naszą rozmowę, która odbyła się w ramach Wiosennej redakcji Telewizji Słupskiej w Milkshake Bar.
Opowiadam o założeniach Portfolio jako archiwum.
https://www.tv-slupsk.pl/.../4597,milkshake-bar-projekt...
00:24 Katarzyna Laskus i projekt "Portfolio jako archiwum"
fot. Obserwator Słupsk